Duża część rzeczy którą kupujemy jest nam zbędna, da się bez nich normalnie funkcjonować.
Zastanów się ile masz niepotrzebnych ubrań, które zostały kupione, ale nigdy nie założone. Moja szafa pełna jest takich nieprzemyślanych zakupów. Wyprzedaże kuszą, ceny przyciągają wzrok swoim czerwonym kolorem i krzyczą: Kup mnie!. Uwolniłam się od tego . Wreszcie postawiłam na baze szafy. Kupuję ubrania wysokiej jakości, o klasycznym ponadczasowym kroju i kolorze.
Ile jedzenia marnuje się w Twojej kuchni, a przecież można je wykorzystać. Został Ci makaron z niedzielnego rosołu, kolejnego dnia zrób z niego zapiekankę. Możesz dodać do niej resztki wędlin, sera żółtego i warzyw. Z zeschniętego chleba zrób tosty lub grzanki do zupy czy sałatki.
Od jakiegoś czasu zaczełam kontrolować swoje zakupy i kupować absolutne minimum. Rzeczy jednorazowe zamieniłam na wielorazowe.
Tych rzeczy już nie używam:
Płatki kosmetyczne
Zrezygnowałam z jednorazowych wacików do demakijażu na rzecz tych wielorazowych. – wybrałam bambusowe (5 szuk za 10 10.90 zł). Można je kupić w każdej drogerii ekologicznej. Zajmują mniej miejsca w kosmetyczce i nie są pakowane w duży foliowy woreczek.
Pieluszki jednorazowe
Wybrałam pieluszki wielorazowe z wkładem z mikrofibry. Mam kilka sztuk wymiennych wkładów, które na bieżąco piorę i susze. Zredukowałam tym ilość odpadów w moim gospodarswie domowym o kilka worków w ciągu miesiąca. Szczególnie latem nie wyobrażam sobie składować brudnych pampersów w workach na podwórku, gdzie czekałyby 2 tygodnie na odbiór przez firmę zabierającą śmieci.
Ręczniki papierowe
W kuchni nie używam papierowych ręczników jednorazowych. Mam kilka bawełnianych ściereczek do wycierania rąk i naczyń.
Serwetki papierowe
Podczas różnych uroczystości i imprez serwetki jednorazowe zastępuje materiałowymi.
Woreczki śniadaniowe
Śniadanie do pracy pakuję do plastikowego lunchboxu.
Jednorazowe naczynia i sztućce
Na grilla i piknik zabieram wiklinowy kosz, a w nim plastikowy komplet naczyń i szućcy. Służy mi on kilka sezonów, po użyciu wystarczy umyć i wysuszyć.
Książki w wydaniu papierowym
W dzisiejszej dobie internetu stawiam na e-booki (oprócz książeczek dla moich synków, dla nich kupuję tradycyjne książki wydane na papierze). Od tej pory mam więcej miejsca na półkach i nie zbiera się kurz.
Gazety
Interesujące mnie wiadomości dostępne są online.
Dekoracje i ozdoby
Ozdoby choinkowe robię samodzielnie z dziećmi. Na choince mamy łańcuch z makaronu, bomki z szyszek i gwiazdki z masy solnej.
Wielkanocą zdobimy dom wydmuszkami i rzeżuchą.
Woda mineralna w butelkach typu pet
Zainwestowałam w porządną butelkę wielokrotnego użytku, pisałam o niej tu.
Artykuły biurowe: notesy, planery, kalendarze i karteczki samoprzylepne.
Wszystko mam dostępne w swoim komputerze. Jest tyle ciekawych aplikacji, które pomagają w organizacji czasu i zadań.
Kolejne rzeczy z których zrezygnowałam dostępne będą wkrótce w drugiej części postu.
Nie wiedziałam, że są waciki bambusowe. Z książek papierowych nie mogłabym jednak zrezygnować, mają swój urok.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Tak mają swój urok, uwielbiam ich zapach, ale czego się nie robi dla środowiska 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Ja to samo 🙂 Ale nie wyobrażam sobie zaprzątać głowy wacikami wielokrotnego użycia 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Czasem warto zrezygnować z wygody na rzecz środowiska 🙂
PolubieniePolubienie
Sama z wielu rzeczy również nie korzystam, ale np. waciki wciąż kupuję. Muszę koniecznie rozejrzeć się za tymi wielorazowego użytku 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Koniecznie kup waciki wielorazowe, to też oszczędność pieniędzy 🙂
PolubieniePolubienie
A ja korzystam i z recznikow papierowych i torebek sniadaniowych 🙂 te pierwsze idealnie wchlaniaja tluszcz z mięsa, a drugie jak nie służą mi o kanapek to i moge je brac na spaxer z psem :p
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Dobre i to, że zabierasz woreczki na spacer z psem. To też dbanie o środowisko 🙂
PolubieniePolubienie
Jedyna rzeczą z tej listy której nie kupuję jest woda. Mam swoją butelkę filtrujacą i w zupełności mi ona wystarcza. Zainteresowałaś mnie tymi bambusowymi wacikami. Nawet nie wiedziałam że takie są.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Dobre i tyle 🙂
PolubieniePolubienie
Zgadzam się całym sercem z potrzebą ograniczenia ilości produkowanego i używanego konsumpcyjnie plastiku – poza kwestiami ekologii miękki plastik nie służy zdrowiu…(tak przynajmniej słyszałam). Co do pieluszek i ściereczek mam zawsze dylemat – czy konieczność wyprodukowania większej ilości ścieków w związku z ich praniem nie jest bardziej obciążająca dla środowiska niż zwiększona ilość odpadów. Nie mam wiedzy na ten temat. Ciekawy blog, podoba mi się bardzo tematyka naszego ecological footprint.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Twój komentarz daje mi dużo do myślenia. Sama się teraz zastanawiam nad tymi pieluszkami.
PolubieniePolubienie
To niestety jeszcze nie moj poziom. Ręcznika papierowego używam do wszystkiego, czasem zamiast platkow kosmetycznych.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Ręczniki papierowe są fajne, ale da się bez nich żyć 🙂
PolubieniePolubienie
Nie wyobrażam sobie niestosowanie ręczników papierowych w kuchni, choćby ze względu na higienę. Podobnie nie wyobrażam sobie domu bez papierowych książek. Uwielbiam swoją maleńką biblioteczkę i mam nadzieję nadal ją powiększać. Dekoracje świązteczne z makaronu może mają dla kogoś swój urok, ale ja nie wyobrażam sobie choinki bez normalnych bombek czy lampek. Tak że… można oszczędzać i dbać o środowisko, ale bez przesady. 😉
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Bibloteczka ma swój urok i wiem, że ciężko zrezygnować z książek papierowych 🙂
PolubieniePolubienie
Tez prowadze ekologiczny styl życia 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
To się ceni 🙂
PolubieniePolubienie
I bardzo dobrze 🙂
PolubieniePolubienie
Super, świetna jesteś 🙂 ja też się staram ale jednak jeszcze z wielu zrezygnować nie umiem. Ale płatkami mnie zaintrygowałaś 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Bardzo dziękuje za miłe, budujące słowa. O tych płatkach sama wiem od niedawna. W sumie wychodzą taniej od tych jednorazowych 🙂
PolubieniePolubienie
Używam lunchboxu i nie kupuje gazet- póki co tyle robię dla środowiska z wyżej wymienionych 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
I tak dużo robisz 🙂
PolubieniePolubienie
Ciekawe tematy i świetny przekaz.Gorąco pozdrawiam blogerke
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Dziekuje 🙂
PolubieniePolubienie
Swietny artykul, sami lubimy sport, równiez jak kazda aktywnosc fizyczna. Przy okazji polecamy takze: kurtki zimowe patriotyczne
PolubieniePolubienie