TYCH RZECZY JUŻ NIE KUPUJĘ – OGRANICZAM SIĘ!

Duża część rzeczy którą kupujemy jest nam zbędna, da się bez nich normalnie funkcjonować.

Zastanów się ile masz niepotrzebnych ubrań, które zostały kupione, ale nigdy nie założone. Moja szafa pełna jest takich nieprzemyślanych zakupów.  Wyprzedaże kuszą, ceny przyciągają wzrok swoim czerwonym kolorem i krzyczą: Kup mnie!. Uwolniłam się od tego . Wreszcie postawiłam na baze szafy. Kupuję ubrania wysokiej jakości, o klasycznym ponadczasowym kroju i kolorze.

Ile jedzenia marnuje się w Twojej kuchni, a przecież można je wykorzystać. Został Ci makaron z niedzielnego rosołu, kolejnego dnia zrób z niego zapiekankę. Możesz dodać do niej resztki wędlin, sera żółtego i warzyw. Z zeschniętego chleba zrób tosty lub grzanki do zupy czy sałatki.

Od jakiegoś czasu zaczełam kontrolować swoje zakupy i kupować absolutne minimum. Rzeczy jednorazowe zamieniłam na wielorazowe.

Tych rzeczy już nie używam:

Płatki kosmetyczne

19964650_1426910887392026_319789558_n.jpg

Zrezygnowałam z jednorazowych wacików do demakijażu na rzecz tych wielorazowych. – wybrałam bambusowe (5 szuk za 10 10.90 zł). Można je kupić w każdej drogerii ekologicznej. Zajmują mniej miejsca w kosmetyczce i nie są pakowane w duży foliowy woreczek.

Pieluszki jednorazowe

Wybrałam pieluszki wielorazowe z wkładem z mikrofibry. Mam kilka sztuk wymiennych wkładów, które na bieżąco piorę i susze. Zredukowałam tym ilość odpadów w moim gospodarswie domowym o kilka worków w ciągu miesiąca. Szczególnie latem nie wyobrażam sobie składować brudnych pampersów w workach na podwórku, gdzie czekałyby 2 tygodnie na odbiór przez firmę zabierającą śmieci.

Ręczniki papierowe

W kuchni nie używam papierowych ręczników jednorazowych. Mam kilka bawełnianych ściereczek do wycierania rąk i naczyń.

Serwetki papierowe

Podczas różnych uroczystości i imprez serwetki jednorazowe zastępuje materiałowymi.

napkin-1498588_1920 (1).jpg

Woreczki śniadaniowe

Śniadanie do pracy pakuję do plastikowego  lunchboxu.

19988834_1426910880725360_836102718_n.jpg

Jednorazowe naczynia i sztućce

Na grilla i piknik zabieram wiklinowy kosz, a w nim plastikowy komplet naczyń i szućcy. Służy mi on kilka sezonów, po użyciu wystarczy umyć i wysuszyć.

Książki w wydaniu papierowym 

W dzisiejszej dobie internetu stawiam na e-booki (oprócz książeczek dla moich synków, dla nich kupuję tradycyjne książki wydane na papierze). Od tej pory mam więcej miejsca na półkach i nie zbiera się kurz.

book-1872570_1920.jpg

Gazety

Interesujące mnie wiadomości dostępne są online.

Dekoracje i ozdoby

Ozdoby choinkowe robię samodzielnie z dziećmi. Na choince mamy łańcuch z makaronu, bomki z szyszek i gwiazdki z masy solnej.

trees-1886299_1920.jpg

Wielkanocą zdobimy dom wydmuszkami i rzeżuchą.

Woda mineralna w butelkach typu pet

Zainwestowałam w porządną butelkę wielokrotnego użytku, pisałam o niej tu.

Artykuły biurowe: notesy, planery, kalendarze i karteczki samoprzylepne. 

19987363_1427089934040788_1646458901_n.jpg

Wszystko mam dostępne w swoim komputerze. Jest tyle ciekawych aplikacji, które pomagają w organizacji czasu i zadań.

Kolejne rzeczy z których zrezygnowałam dostępne będą wkrótce w drugiej części postu. 

 

28 komentarzy Dodaj własny

  1. Nie wiedziałam, że są waciki bambusowe. Z książek papierowych nie mogłabym jednak zrezygnować, mają swój urok.

    Polubione przez 1 osoba

    1. matkapatka pisze:

      Tak mają swój urok, uwielbiam ich zapach, ale czego się nie robi dla środowiska 🙂

      Polubione przez 1 osoba

    2. Paula pisze:

      Ja to samo 🙂 Ale nie wyobrażam sobie zaprzątać głowy wacikami wielokrotnego użycia 🙂

      Polubione przez 1 osoba

      1. Czasem warto zrezygnować z wygody na rzecz środowiska 🙂

        Polubienie

  2. Stestuj To pisze:

    Sama z wielu rzeczy również nie korzystam, ale np. waciki wciąż kupuję. Muszę koniecznie rozejrzeć się za tymi wielorazowego użytku 🙂

    Polubione przez 1 osoba

    1. matkapatka pisze:

      Koniecznie kup waciki wielorazowe, to też oszczędność pieniędzy 🙂

      Polubienie

  3. runoholicpl pisze:

    A ja korzystam i z recznikow papierowych i torebek sniadaniowych 🙂 te pierwsze idealnie wchlaniaja tluszcz z mięsa, a drugie jak nie służą mi o kanapek to i moge je brac na spaxer z psem :p

    Polubione przez 1 osoba

    1. Dobre i to, że zabierasz woreczki na spacer z psem. To też dbanie o środowisko 🙂

      Polubienie

  4. polishgirlolga pisze:

    Jedyna rzeczą z tej listy której nie kupuję jest woda. Mam swoją butelkę filtrujacą i w zupełności mi ona wystarcza. Zainteresowałaś mnie tymi bambusowymi wacikami. Nawet nie wiedziałam że takie są.

    Polubione przez 1 osoba

    1. matkapatka pisze:

      Dobre i tyle 🙂

      Polubienie

  5. Joanna pisze:

    Zgadzam się całym sercem z potrzebą ograniczenia ilości produkowanego i używanego konsumpcyjnie plastiku – poza kwestiami ekologii miękki plastik nie służy zdrowiu…(tak przynajmniej słyszałam). Co do pieluszek i ściereczek mam zawsze dylemat – czy konieczność wyprodukowania większej ilości ścieków w związku z ich praniem nie jest bardziej obciążająca dla środowiska niż zwiększona ilość odpadów. Nie mam wiedzy na ten temat. Ciekawy blog, podoba mi się bardzo tematyka naszego ecological footprint.

    Polubione przez 1 osoba

    1. matkapatka pisze:

      Twój komentarz daje mi dużo do myślenia. Sama się teraz zastanawiam nad tymi pieluszkami.

      Polubienie

  6. matkahrabiny pisze:

    To niestety jeszcze nie moj poziom. Ręcznika papierowego używam do wszystkiego, czasem zamiast platkow kosmetycznych.

    Polubione przez 1 osoba

    1. matkapatka pisze:

      Ręczniki papierowe są fajne, ale da się bez nich żyć 🙂

      Polubienie

  7. Nie wyobrażam sobie niestosowanie ręczników papierowych w kuchni, choćby ze względu na higienę. Podobnie nie wyobrażam sobie domu bez papierowych książek. Uwielbiam swoją maleńką biblioteczkę i mam nadzieję nadal ją powiększać. Dekoracje świązteczne z makaronu może mają dla kogoś swój urok, ale ja nie wyobrażam sobie choinki bez normalnych bombek czy lampek. Tak że… można oszczędzać i dbać o środowisko, ale bez przesady. 😉

    Polubione przez 1 osoba

    1. Bibloteczka ma swój urok i wiem, że ciężko zrezygnować z książek papierowych 🙂

      Polubienie

  8. Monika Z pisze:

    Tez prowadze ekologiczny styl życia 🙂

    Polubione przez 1 osoba

    1. To się ceni 🙂

      Polubienie

  9. Chrońmy Środowisko pisze:

    I bardzo dobrze 🙂

    Polubienie

  10. Beata Herbata pisze:

    Super, świetna jesteś 🙂 ja też się staram ale jednak jeszcze z wielu zrezygnować nie umiem. Ale płatkami mnie zaintrygowałaś 🙂

    Polubione przez 1 osoba

  11. Bardzo dziękuje za miłe, budujące słowa. O tych płatkach sama wiem od niedawna. W sumie wychodzą taniej od tych jednorazowych 🙂

    Polubienie

  12. Mika pisze:

    Używam lunchboxu i nie kupuje gazet- póki co tyle robię dla środowiska z wyżej wymienionych 🙂

    Polubione przez 1 osoba

    1. I tak dużo robisz 🙂

      Polubienie

  13. Graza pisze:

    Ciekawe tematy i świetny przekaz.Gorąco pozdrawiam blogerke

    Polubione przez 1 osoba

  14. ExtremeHobby pisze:

    Swietny artykul, sami lubimy sport, równiez jak kazda aktywnosc fizyczna. Przy okazji polecamy takze: kurtki zimowe patriotyczne

    Polubienie

Dodaj komentarz