„DZIWACTWA” MIŁOŚNIKÓW RUCHU ZERO WASTE

Zapraszam tu na nową strone http://chronimysrodowisko.pl/
W ostatnim czasie moje zainteresowanie wzbudzila idea zero waste i powoli zaczynam ją wprowadzac w moje życie.  Zero waste to temat rzeka, dlatego ciągle się dokształcam, szukam nowych wiadomości. Zapisalam sie nawet do grupy na facebooku – Zero Waste Polska, gdzie ludzie dzielą się swoją wiedzą, nowinkami i pomysłami na życie bez odpadow. Zachęcam do zapisania do grupy bo naprawde warto, można się wiele nauczyć od innych członków.

Przygarnianie banana

Swojego czasu na zakupach w sklepie na dziale owocowo – warzywnym wybierałam piękne kiście bananów. Szukałam najzieleniejszych, aby jak najdłużej mogły leżeć w domu. Odrzucałam pojedynecze egzemplarze, leżące w samotności i pokryte brązowymi plamkami. Miłośnicy zero waste wybierają takie sztuki bo zdają sobie sprawę, że takiego banana nikt nie kupi i wyląduje na śmietniku. Od pewnego czasu i Ja kupuję takie owoce. Czy wiecie, że dojrzałę banany są najzrowsze?

banana-1206003_1920.jpg

Zabieranie na zakupy swoich pojemników np. na wędliny, sery

Po zważeniu towaru proszą sprzedawcę o zapakowanie w swój pojemnik przyniesiony z domu. W mniejszych miejscowościach takie praktyki spotykają się ze zdziwieniem, a nawet oburzeniem sprzedawcy. Słyszałam o przypadkach, kiedy sprzedawca odmówił zapakowania w ten sposób powołując się na regulamin sklepu lub inne „cuda”.

Żur z resztek pieczywa

Nic się nie zmarnuje, potrafią ugotować dosłownie z wszystkiego. Żur z resztek pieczywa, kimchi z liści kalarepy dla jednych norma, dla drugich absurd.

food-1170262_1920.jpg

Cerowanie skarpetek

Pewnie dla większości wydaje się to śmieszne. Ile z Was parsknełoby śmiechem widząc znajomego w zacerowanych skarpetach?  Prawdziwi „zeroodpadowcy” nie wyrzucają dziurawych skarpetek, łapią za igłe z nicią i cerują dziurki. Inni używają takich skaret np. do czyszczenia butów. Ja bym osobiście nie mogła chodzić w takich skarpetkach, bo czułabym się niekomfortowo, natomiast używam ich do pastowania obuwia.

Nalewanie kawy do swoich kubków w automatach samoobsługowych np. na stacjach paliw

Zmniejszają tym sposobem zużycie jednorazowych kubeczków papierowych czy plastikowych, a tym sposobem ograniczają liczbę odpadów.

coffee-1867659_1920.jpg

Szampon na wagę

Włosy myją zwykłym mydłem w kosce lub szamponem na wagę. Wsytd się przyznać ale o szamponie w takiej formie dowiedziałam się kilka dni temu na wspomnianej wyżej grupie. Nie miałam jeszcze okazji używać, więc nie podzielę się z Wami opinią na jego temat. Dziś zamówię sobie kostkę w ekologicznej drogeri online i przetesuję na moich włosach. Mam nadzieję, że polubimy się i odejdę od szamponów w plasikowych butelkach.

soap-1509963_1920.jpg

Kupowanie ubrań zrobionych z odpadów

Dla jednych wydaje się to niedorzeczne i obrzydliwe jak można kupić bikini uszyte ze śmieci wydobytych z morza czy oceanu i jeszcze płacić za to duże pieniądze. O strojach kąpielowych ze śmieci pisałam  TU.

Zamiast mydelniczki muszla lub sznurek

Zamiast kupować i generować nowe odpady wykorzystują to co już jest. Za mydelinczkę służy im muszla przywieziona z wakacji lub po prostu wieszają mydło na sznurku konopnym. Przyznacie, że taka muszla o wiele lepiej się prezentuje w łazience od plastikowej mydelniczki.

shell-2341651_1920.jpg

Zakupy przez internet bez pakowania

Proszą sprzedawcę o niepakowanie towaru w dodatkowe folie bąbelkowe czy szary papier zabezpieczające przed eweentualnym uszkodzeniem w czasie transortu. Wolą podjąć ryzyko niż tonąć w odpadach.

I to byłoby na tyle, bo nic innego nie przychodzi mi dziś do głowy. Te”dziwactwa” bardzo mi sie podobają i sama zaczełam je robić.

Może i Wy słyszeliście jakieś ciekawostki o ludziach żyjących w myśl zasady zero waste? Jeśli tak to podzielcie się za mną koniecznie. 

 

 

18 komentarzy Dodaj własny

  1. Spirulina pisze:

    Oj dużo się u nas marnuje, szczególnie pożywienia…czasem naprawdę można jeszcze wykorzystać sporo rzeczy.

    Polubione przez 1 osoba

    1. U mnie też się marnowało dużo

      Polubienie

  2. Daria pisze:

    Uwielbiam takie dojrzałe banany! Ale jesli chodzi o cerowanie skarpetek to również chyba się nie przelamie. Bardzo fajne pomysły aby choć trochę zadbać o nasze środowisko

    Polubione przez 1 osoba

    1. Ja wole zielone banany, ale poświęcam się 😚

      Polubienie

  3. Świat Toli pisze:

    To jest genialne. Mój mąż też ma czasami takie zachowania i np. kupuje takie małe ziemniaczki, bo nikt ich nie będzie chciał kupić.

    Polubione przez 1 osoba

    1. Extra, taki maz to skarb 😃

      Polubienie

  4. Kat Nems pisze:

    A odnośnie tych bananów, to NAJLEPSZE do ciast i chleba są właśnie te czarne!

    Polubione przez 1 osoba

  5. polishgirlolga pisze:

    Ja tez kupuję dojrzałe banany. Są najlepsze do ciasta. Do jedzenia natomiast lubię takie twarde. Kupiłam całej rodzinie butelki z filtrem i teraz już praktycznie nie kupujemy wody butelkowej.

    Polubione przez 1 osoba

    1. Super z tymi butlami

      Polubienie

  6. Justyna Żuk pisze:

    Myślę, że ci ludzie poszli w drugą skrajność i to też nie jest zbyt zdrowe. 😉

    Polubione przez 1 osoba

    1. A dlaczego tak myślisz?

      Polubienie

  7. Niektóre owszem dziwne i zupełnie nie dla mnie… Natomiast mydelniczka z muszli… Świetny pomysł… Mam kilka bardzo dużych, które głównie generują… kurz 😀 Czas je wykorzystać 🙂

    Polubione przez 1 osoba

    1. Super, ze podsunelam pomysl z tą muszla 😉

      Polubienie

  8. Niezle dziwactwa. My poki co pakujemy w markecie zakupy do wlasnej torby, aby nie brac folii. A banany takie ciemne to ja bardzo lubię:)

    Polubione przez 1 osoba

  9. Lucyna pisze:

    Ciemne banany sa super. Uzywam ich do koktaili i placuszkow dla dzieci, by byly slodkie bez uzycia cukru, albo robie „krem czekoladowy” 😉
    Cerowanie skarpet… Przypomnialas mi, ze musze dziecku naszyc łaty na kolana spodni 😀

    Polubienie

  10. Ania pisze:

    U mnie w domu ww. mydło sprawdza się świetnie jako szampon do włosów 🙂

    Polubienie

Dodaj komentarz