ZBIERAM ŚMIECI #CODZIENNIE5

Zapraszam tu „przeprowadziłam” się na własną domene

http://chronimysrodowisko.pl/

Śmieci towarzyszą nam każdego dnia, od narodzin aż do śmierci. Były, są i będą  –  nic     z tym fantem nie zrobimy (no chyba, że „Zero Wastowcy” świat opanują i je z Naszego życia całkowicie wyeliminują). Możemy jednak mądrze postępować i śmieci segregować, a nie wyrzucać brzydko mówiąc gdzie popadnie.

trash-1615113_1920.jpg

Kilka razy jadąc samochodem widziałam jak z auta przede mną ktoś bez skrupułu wywala przez okno puste butelki, papierki po hot-dogach czy plastikowe kubki po kawie. Czy to aż tak wielki problem zabrać śmieci do domu i wyrzucić je do odpowiednich pojemników? Wydaje mi się, że to lenistwo i brak świadomości ekologicznej. Potem tacy „ludzie” narzekają, że w Polsce na plażach czy w lasach straszny syf i kręcą głowami z niezadowolenia. Podczas wypoczynku nagle zaczyna im to przeszkadzać, a sami się do tego przyczynili. Wokół mojego miejsca zamieszkania jest dużo sosnowych lasów i na porządku dziennym jest wywożenie do nich popiołu i gruzu budowlanego – tak łatwiej i taniej wedle większości.

Nasze otoczenie byłoby o wiele piękniejsze gdyby było estetyczne, czyste i schludne. Po to mamy pojemniki i worki na odpady,  aby tam śmieci lądowały i po świecie się nie „tułały”. Nie zachowujmy się jak niecywilizowane społeczeństwo, bo takim nie jesteśmy. Czy nie przyjemniej byłoby pospacerowac po parku, w kórym nie straszą wiszące na gałęziach krzewów plastikowe torebki z puszkami po piwach?

Przez cały sierpień trwa akcja #codziennie5 zorganizowana przez Stowarzszenie Wolnej Herbaty. Polega ona na tym, że uczestnicy zbierają codziennie po 5 śmieci – w drodze do pracy, szkoły, na zakupy czy na spacerze. Na facebooku została nawet utworzona specjalna grupa #codziennie5, sierpniowe wyzwanie, gdzie członkowie wzajemnie się mobilizują i chwalą swoimi „zdobyczami” wrzucając ich zdjęcia. Sama do niej dołączyłam i od kilku dni na spacerach z moimi dziećmi zbieramy 5 znalezionych w parku lub na wolnej poboczu drogi i wyrzucmy je do pobliskuch kontenerów na odpady. Stowarzyszenie Wolnej Herbay zorganizowało podobne wydarzenie 1 lica – pracownicy i wolontariusze posprzątali teren wokół jeziora Starganiec pod Katowicami.

#CODZIENNIE5.png

Bardzo gorąco zachęcam Was do przystąpienia do programu #codziennie5. Do końca sierpnia zostało jeszcze 21 dni, każda dodatkowa jedna osoba może zebrać aż 105 śmieci. Jedna osoba nic nie zdziała, razem możemy więcej – „w kupie siła” jak to mówią. Powiedzcie o akcji rodzinie, przyjaciołom i znajomym, może ktoś zechce dołączyć.

Ja już zebrałam 5o śmieci i jestem z tego mega dumna, a Ty Przyłączysz sie?

 

 

9 komentarzy Dodaj własny

  1. paulinamatysiak pisze:

    Nie słyszałam o tej akcji, a jest bardzo fajna. Popieram!

    Polubione przez 1 osoba

  2. Przyłącz się 🙂

    Polubienie

  3. Ja przede wszystkim nie wyrzucam śmieci byle gdzie.

    Polubione przez 1 osoba

  4. Mnie też wkurza takie bezmyślne śmiecenie! Dodatkowo uważam, że w parkach powinno być więcej koszy na śmieci. Ogólnie akcję popieram! 🙂

    Polubione przez 1 osoba

    1. Z tymi koszami to racja 😦

      Polubienie

  5. Daria pisze:

    Bardzo fajna akcja. Pamietam jak jako dziecko brałam udzial w akcji Sprzatanie Świata. Caly dzien oczyszczalo sie pobocza dróg a no koniec wielkie ognisko z pyszną kiełbasą 🙂

    Polubione przez 1 osoba

  6. Też bralam udział w takiej akcji

    Polubienie

  7. śmieci nie wyrzucam byle gdzie. Nawet idąc z dziećmi na spacer, jak nie ma akurat kosza w pobliżu, to wszelakiego rodzaju papierki czy butelki po prostu chowam do plecaka. Będąc w pobliżu domu, dopiero wtedy wyrzucam śmieci do odpowiednich pojemników. A z tym narzekaniem ludzi to prawda. Tego typu rzeczy spotyka się nawet w parkach narodowych naszej kochanej Polski- jak chociażby w Tatrzańskim Parku Narodowym. Idąc na Polanę Strążyską, natykasz się na całą masę papierków, butelek. papier toaletowy też widziałem :/ koszmar

    Polubienie

Dodaj komentarz